Po ostatniej godzince z Diary Cards i spotkaniu z Papierową Czarownicą powstały walentynkowe DC. Ja, co prawda Walentynek nie obchodzę, ale miłością wielką darzę Diary Cards. Ada przedstawiła bardzo fajny projekt i wprost musiałam spróbować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz