Uwielbiam gdy coś nowego poznaję i mierzę się z jakąś nieznaną mi dotąd formą. Generalnie lubię nowości i stawianie sobie poprzeczek. Taką właśnie zabawą z nową formą kartki, była kopertówka. Tę wykonałam z okazji ślubu. Bardzo przyjemnie pracowało mi się z kursem zaproponowanym przez Brises. Dziękuję za niego!
Kartka wędruje na wyzwanie UHK Gallery "Uwielbiam gdy..."
ależ ona śliczna taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńpiękna karteczka
OdpowiedzUsuńśliczna kopertówka...
OdpowiedzUsuńelegancka i delikatna, przepiękne kolory
OdpowiedzUsuńWyszła Ci ślicznie :) Ja też ten kurs przeczytałam i wiesz co wyczytałam, oprocz oczywiście sposobu na kartkę, a to, że można sobie kreskę ołówkiem narysować do przeszycia aby szycie równo szło ;) a ja już się poddałam z próbami szycia bo nie jestem w stanie trzymać się lini ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie te białe kwiaty wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka kopertówka!!!
OdpowiedzUsuń