Bardzo lubię nadawać starym i już niepotrzebnym rzeczom nową
i często zaskakującą formę. Tak stało się i tym razem, tortownicę znalazłam na „wystawce”
przy moim osiedlowym śmietniku (tak, tak biedaczki nikt już nie chciał, bo była
bardzo sfatygowana i zardzewiała). Ale dla mnie nie była rupieciem, stała się
inspiracją, nową formą, którą zapragnęłam przerobić. I tak oto powstał obraz w
tortownicy dla miłośnika The Beatles.
Fantastyczna praca :) brawa za kreatywność :)
OdpowiedzUsuńŚliczna praca :)
OdpowiedzUsuń