czwartek, 13 września 2012

Uwielbiam gdy...

Uwielbiam gdy coś nowego poznaję i mierzę się z jakąś nieznaną mi dotąd formą. Generalnie lubię nowości i stawianie sobie poprzeczek. Taką właśnie zabawą z nową formą kartki, była kopertówka. Tę wykonałam z okazji ślubu. Bardzo przyjemnie pracowało mi się z kursem zaproponowanym przez Brises. Dziękuję za niego!
Kartka wędruje na wyzwanie UHK Gallery "Uwielbiam gdy..."
 

7 komentarzy:

  1. ależ ona śliczna taka delikatna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. elegancka i delikatna, przepiękne kolory

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszła Ci ślicznie :) Ja też ten kurs przeczytałam i wiesz co wyczytałam, oprocz oczywiście sposobu na kartkę, a to, że można sobie kreskę ołówkiem narysować do przeszycia aby szycie równo szło ;) a ja już się poddałam z próbami szycia bo nie jestem w stanie trzymać się lini ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie te białe kwiaty wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo elegancka kopertówka!!!

    OdpowiedzUsuń